wtorek, 23 listopada 2010

Tamron 28-75/2.8 vs M42: Mir 37/2.8 i Jupiter 85/2

Jak każdy początkujący fotoamator z przeszłością chciałem sprawdzić jakie są na prawdę osławione obiektywy M42. Z jakiegoś powodu cieszą się powodzeniem mimo, iż w systemie Nikona z definicji korzystanie z M42 jest utrudnione i każdy zauważy, że lepszym rozwiązaniem są stare, manualne Nikkory.
Do zawodów stanęła drużyna M42 w składzie Mir-1B 37mm f/2.8 oraz Jupiter-9 85mm f/2.
Nowoczesność reprezentował mój Tamron 28-75mm f/2.8 oraz pożyczony Tamron 28-200mm f/3.8-5.6. Tamrona 28-200 potraktowałem jako punkt odniesienia do kompletnego dna - każde z pozostałych szkieł powinno być od niego znacznie lepsze.
Zdaję sobie sprawę z tego, że moja reprezentacja M42 nie stanowi najwybitniejszych obiektywów tego typu, jednakże przeciwko nim stawiam jedynie amatorskie zoomy.


Jako, że obiektywy M42 w zestawie z Nikonem D80 nie ostrzyły na nieskończoność, doległości od fotografowanego przedmiotu dobierałem tak, aby można było porównać wszystkie testowane szkła.
Nie zajmowałem się zagadnieniami typu ostrość w centrum i na brzegu klatki. Moim celem było określenie czy obiektywy M42 są konkurencyjne, dlatego prezentowane wycinki to 100% kropy z centrum kadru.

TEST 1 - zegarek w słońcu na optymalnej przysłonie (5.6)
Do testu wykorzystałem tarczę zegarka w oświetleniu naturalnym.
Parametry: ISO 100, przysłona 5.6, czasy różne, ostrość nastawiana ręcznie na "zieloną kropkę".
Wycinki od najgorszego do najlepszego (najgorszy powinien być oczywiście Tamron 28-200):

Tamron 28-200/3.8-5.6 ustawiony na 100mm (na innych ogniskowych było jeszcze gorzej).

Jupiter-9 85/2. Jest lepiej, ale o dziwo bez rewelacji. Albo kiepski egzemplarz albo źle zrobiony test albo zachwyty nad Jupiterem są przesadzone.

Mir-1B 37/2.8. To już coś. Znacznie lepiej niż Jupiter. And the winner is...

Tamron 28-75/2.8 na 75mm (wg optycznych to jego najlepsza ogniskowa, wg photozone najgorsza). Wydaje się odrobinę lepszy od Mira. Dodatkowy plus za cieplejszy odcień.

Jak na razie widać, że obiektywy M42 nie są w stanie pobić w kategorii maksymalnej ostrości dobrego lecz amatorskiego zooma T28-75/2.8. W następnych testach przekonamy się czy przy mniejszych przysłonach i w innym oświetleniu sytuacja się nie zmieni.

TEST 2 - butelka w świetle sztucznym na przysłonie 2.8
Tradycyjnie już sprawdzimy jak obiektywy radzą sobie z butelkami po koniaku. 2.8 to najwieksza wspólna przysłona jaką posiadają wszystkie testowane szkła (z wyjątkiem T28-200, który w tym tescie nie występuje). Jupiter będzie odrobinę przymknięty, Mir i Tamron pracują na pełnej dziurze. Tamron będzie pokazany na ogniskowych 38mm, 58mm i 75mm (przy okazji sprawdzimy czy potwierdzą się wyniki optycznych czy photozone).
Parametry: ISO 200, przysłona 2.8, czas 1/60, ostrość nastawiana ręcznie na "zieloną kropkę". Wycinki od najgorszego do najlepszego:

Jupiter-9 85/2. Wydaje sie najgorszy, ale przegrywa tylko o milimetr z... 


Mir 37/2.8. Przewaga Mira jest subtelna. Być może wynika z niedokładności testu.

Tamron 28-75/2.8 na 38mm. Znacznie lepiej niż Jupiter i Mir.

Tamron 28-75/2.8 na 75mm. Jeszcze lepiej. Na ogniskowej 58mm było identycznie.

W tej konkurencji Tamron jest znacznie lepszy od stałoogniskowych obiektywów M42. Zobaczmy jeszcze jak będzie na przysłonie 4 oraz 5.6. Spodziewam się, że Tamron będzie w dalszym ciągu najostrzejszy.

TEST 3 - butelka w świetle sztucznym na przysłonie 4
Parametry: ISO 200, przysłona 4, czas 1/30, ostrość nastawiana ręcznie na "zieloną kropkę". Wycinki od najgorszego do najlepszego:

Jupiter 85/2. Akceptowalnie, ale kiepsko jak na przysłonę 4. Tamron pokazał podobny efekt na 2.8. Do tego słabo z kolorem.

Mir 37/2.8. Znowu lepiej niż Jupiter, ale do Tamrona będzie daleko. Bardzo słabo z kolorem.

Tamron 28-75/2.8 na 38mm. Jeszcze lepiej, zwłaszcza kontrast i kolor.

Tamron 28-75/2.8 na 75mm. Na ogniskowej 75mm jeszcze lepszy efekt (na 58mm było identycznie).

TEST 4 - butelka w świetle sztucznym na przysłonie 5.6
Parametry: ISO 320, przysłona 5.6, czas 1/30, ostrość nastawiana ręcznie na "zieloną kropkę". Wycinki od najgorszego do najlepszego:

Jupiter 85/2. Trudno stwierdzić, czy jest gorszy od Mira, może minimalnie.

Mir 37/2.8. Porównywalny z Jupiterem. Ciemność widzę - przy tych samych parametrach ekspozycji mniej światła niż w przypadku Tamrona (patrz ponizej).

Tamron 28-75/2.8 na 38mm. Nie ma już widocznej przewagi jeśli chodzi o ostrość, ale przepuszcza więcej światła i widzi świat w kolorach.

Tamron 28-75/2.8 na 75mm. Znowu minimalnie lepiej niż na 38mm. Natomiast nie widać poprawy w stosunku do przysłony 4 (na 58mm było identycznie).

Wnioski
Z testu wynika, że posiadane przeze mnie obiektywy M42 nie stanowią specjalnej wartości. Przyzwoity zoom, taki jak Tamron 28-75mm f/2.8, nie dość, że jest bardziej uniwersalny to jeszcze znacznie lepszy optycznie (zwłaszcza na małych przysłonach). Oczywiście istnieja gorsze szkła (jak Tamron 28-300). W kwestii porównania Mira z Jupiterem, w każdych warunkach i na każdej przysłonie ten pierwszy okazał się nieco lepszy.
Fakt, że za cenę Tamrona 28-75mm f/2.8 można kupić kilka obiektywów M42, ale w miarę tanio można również zdobyć stare, manualne Nikkory. Tutaj okazuje się, że mój Tamron nie bije ich na głowę, wręcz przeciwnie. Miałem okazję przetestować mocno zużyty egzemplarz Nikkora AI 80-200mm f/4.5 i na 80mm przy f/4.5 był odrobinę lepszy od Tamrona.

Moje testy a optyczne i photozone
Jeśli chodzi o testy Tamron 28-75mm f/2.8 na serwisie optyczne oraz photozone, moje obserwacje(względna ocena jakości na poszczególnych ogniskowych) nie są idealnie zbieżne z żadnymi z nich.
Jeśli chodzi o badany zakres od 38mm do 75mm dla każdej przysłony zauważyłem poprawę jakości wraz ze zwiększaniem ogniskowej, zwłaszcza pomiędzy 38mm a 58mm. Nie zauważyłem też różnicy między przysłoną 4 a 5.6.
Wg testu optycznych trend powinien być raczej odwrotny, a na przysłonie 5.6 ogniskowa 50mm powinna być zauważalnie gorsza niż 75mm.
Wg photozone dla przysłony 2.8 jakość poprawia się wraz z wydłużaniem ogniskowej (jak u mnie), ale dla innych przysłon jest odwrotnie (choć różnice są niewielkie).
Faktem jest, że poszczególne sztuki obiektywu Tamron potrafią mocno się różnić. Sądzę, że egzemplarz dobrej jakości jest zbliżony do mojego.

4 komentarze:

  1. Ciekawy test.Ja mialem rowniez doczynienia z tymi obiektywami.Mir'a mam , faktycznie nie ma rewelacji,a Jupitera mialem przez pewien czas i bardzo mile go wspominam, choc pod swiatlo bardzo zle pracowal.Osobiscie jestem "milosnikiem" heliosow 58/2. Zauwazylem jedna rzecz...Do czasu gdy mialem d50 m42 dzialalo wspaniale, z d90 nie potrafie odtworzyc rezultatow..szkoda.. Moze to CMOS? Jakos obrazek z CCD bardziej mi odpowiadal...Pozdrawiam bardzo serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. odpowiedź dla fotocyka: Wydaje mi się, że przy dwa razy wiekszej rozdzielczosci matrycy D90 obiektyw mógł juz nie wydawać sie taki ostry jak na D50.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cos w tym jest.. Musialbym sprawdzic i przeskalowac obraz do rozdzialki jaka byla w d50 i wtedy porownac organoleptycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. testujecie manualne szkła m42 na Nikonie? :)

    OdpowiedzUsuń